No, są u nas w kwietniu. Wybiorę się chyba, dawno na Kacie nie byłam, pewnie ze dwa lata. a łazi za mną uparcie ostatnio. Co do czytelności tekstów, to taka uroda

to znaczy ja generalnie nie mam z tym problemów poza pierwszą płytą, która po wsze czasy pozostanie dla mnie ciągiem enigmatycznych zaśpiewów, poprzetykanym z rzadka jakimś z grubsza zrozumiałym słowem. Zawsze radocha jak się nadarza takie słowo.

czyli owszem, praktycznie nie znam tekstu do Wyroczni, ale niewiele mi to przeszkadza, natomiast zakładam, ze Roman mniej więcej zna
Dodam jeszcze tytularnie ze to nie jest oftop bowiem wciąż podpada u mnie pod kategorię now playing
