Spotkanie z kumpalmi z LO-Poniatowa. 2 piwa w barze, potem 0,7 na 4, 0,5 na trzech, znowu dwa piwa. Stan : jeszcze pamiętałem jak się kładłem spać

Kozienalia koncert T.Love na miasteczku UMCS i AR w Lublinie --> na szybko ok 0,3 wódeczki na głowę + kilka piwek. Nie doszedłem do domu na Czechów. 1,5 godzinne kimanko gdzieś po trasie i dopiero dotarłem.