przez Olo » 12 lut 2019, o 10:00
Zanim poseł Kukiz oficjalnie związał się z naziolami, na pewnym festiwalu wykrzyczał parę haseł, które wtedy zostały uznane za prowokację, a dzisiaj się zastanawiam, czy w jego zapitym łbie się już nie zaczęło przestawiać.
Dla ułatwienia dodam, że koncert ten zarejestrowano i nawet wydano.
Co to były za okrzyki i gdzie?
Mowa-trawa z prawa, mowa-trawa z lewa. Murawa się rozrasta, kiedy się podlewa...